Notka dla czytelniczki. ;*
Zerwanie z partnerem nigdy nie jest prostą sprawą. Jest to sytuacja tym trudniejsza, jeśli wiesz że mężczyźnie na tobie zależy i nie spodziewa się zerwania. Trudno przedstawić jedną poradę, ponieważ poczucie zranienia w niektórych sytuacjach jest nieuniknione, a nas pewnie będą dręczyły wyrzuty sumienia. Czasem zdarza się, ze związki rozpadają się bezboleśnie i samoczynnie, niestety częściej sytuacja nie jest tak prosta.
Przemyśl dobrze swoją decyzję
Jeśli czujesz, że niby coś jest nie tak, a z drugiej strony żal ci tego związku zastanów się jeszcze raz. Na zimno, wyzbywszy się mocnych emocji, przeanalizuj sytuację dogłębnie. Pomyśl co jest nie tak, czy można to zmienić, czy już definitywnie nie widzisz wspólnej przyszłości. Nie masz sobie prawić wyrzutów sumienia i ciągnąć czegoś co i tak nie wyjdzie, ale niezdecydowanie i spontaniczne podjęte na gorąco decyzje, często okazują się być chybione. Jeśli już zranimy drugą osobę naszym odejściem, pozwólmy jej się pozbierać i rozpocząć nowy rozdział w uczuciowym życiu. Kilkukrotne wracanie lub nawet dawanie nadziej na powrót jest samolubną torturą.
Sama pogódź się ze swoja decyzją
W sytuacji gdy wiemy, ze komuś na nas zależy, ale wiemy, że związek nie ma przyszłości, często mimo wszystko go ciągniemy i odwlekamy nieuniknione bo boimy się wyrzutów sumienia i jest nam najzwyczajniej żal partnera. Możemy nawet lubić dotychczasowego chłopaka, ale wiemy, że nie jest to ta osoba na resztę życia. Nie marnujmy więc czasu tej osoby, a sobie zaoszczędźmy kolejnych nieprzespanych nocy i zakończmy związek. Potraktujmy to jak uwolnienie lubianego zwierzątka na wolność, najpierw będzie rozpacz i zagubienie, ale w końcu każdy się pozbiera i ruszy na poszukiwanie szczęścia.
Zachowaj delikatność
Nie rozpoczynaj od musimy poważnie porozmawiać, nieco odsuwaj od siebie partnera i zachowuj dystans. Wytłumacz swoje uczucia, jednak niezbyt wylewnie. Postaraj się, aby zrozumiał, że nie jesteście dla siebie stworzeni i on też powinien poszukać swojej prawdziwej drugiej połowy.
Zostańmy przyjaciółmi
Nie oczekuj, że on zrozumie od razu i że przyjmie wszystko na spokojnie jak na filmie. Pamiętaj, że twoja decyzja jest przemyślana, a on jeśli się tego nie spodziewał, jest właśnie zalewany gwałtownymi emocjami i niekoniecznie musi nad nimi zapanować. Może na ciebie nakrzyczeć, nie uwierzyć, popłakać się itd. Może też nie przejąć się zbytnio. Nie proponuj pozostania przyjaciółmi, bo jest to nie możliwe i oboje zdajecie sobie z tego sprawę.
Po burzy
Gdy sytuacja nieco się uspokoi, może nazajutrz może po tygodniu, podziękuj partnerowi za ten wspólny czas i życz mu powodzenia. Istnieje możliwość, że po takim rozstaniu będziecie sobie mówić cześć na ulicy, a może nawet kiedyś uprzejmie porozmawiacie.
Znajduje się ktoś jeszcze w takiej sytuacji.?:*
~Monika.