Wygodna pozycja-nauka

Jaka jest właściwa i wygodna pozycja do nauki?

Nauka powinna przynosić świetne rezultaty, a przy tym nie szkodzić zdrowiu i dobremu samopoczuciu:-) Jak to zrobić? Ucz się w odpowiedniej pozycji!

Kurs szybszego czytania
Masz wrażenie, że ślęczysz nad książką przez kilka godzin, a niewiele udało Ci się przeczytać? Hm... Wiele z nas chętnie zabiera lekturę do łóżka, ale nie jest to najlepsze rozwiązanie. Kiedy leżymy albo półleżymy, nasze mięśnie są rozluźnione i w związku z tym my też się rozleniwiamy. Nasz organizm w tym momencie wolałby zanurzyć się w myślenie o niebieskich migdałach, niż poważną treść książki. Chwila! Przecież nie tak ma być na odpoczynek przyjdzie czas;-) Jeśli chcesz mieć lepsze efekty, przenieś się na fotel albo krzesło. Ale nie przesadzaj w drugą stronę totalnie niewygodna pozycja sprawi, że będziesz się ciągle wiercić i myśleć tylko o tym, kiedy nastąpi koniec udręki. Trzeba, zatem znaleźć złoty środek:-)

Ochrona dla oczu
To jasne, że długie siedzenie nad książkami i zeszytami męczy nasze oczy. Jak im pomóc? Po pierwsze, zadbaj o dobre oświetlenie miejsca, w którym się uczysz. Przy zbyt ciemnym świetle nie tylko będzie Ci się źle pracowało, ale możesz sobie popsuć wzrok. Nie pozwól na to!
Po drugie, zachowaj właściwą odległość tekstu od oczu. Czy któryś z nauczycieli wrzeszczał na Was za pisanie z nosem w zeszycie? Nienawidziłaś tego, co? Ale, no cóż, miał rację. Mówi się, że najlepsza odległość oka od kartki to 35 cm. Tylko, że nikt nie będzie tego mierzył linijką;-) Jeśli jednak ktoś zwraca Ci uwagę, że zbyt nisko trzymasz głowę, może zamiast się wściekać, po prostu trochę ją podnieś?

Czas na przerwę
Nawet, kiedy przed Tobą naprawdę sporo do zrobienia, pamiętaj o tym, że nie masz nieograniczonych możliwości i nie dasz rady uczyć się non stop. Siedzenie nad książkami kilka godzin bez przerwy tylko osłabi Twoją koncentrację. Nic nie będzie Ci wchodziło do głowy, a Twój humor znacznie się pogorszy. I po co?Jeżeli poczujesz, że pieką albo bolą Cię oczy, zrób przerwę i wykorzystaj ją na delikatny masaż. Oprócz tego, co godzinę wstań, pospaceruj trochę i przewietrz pokój (o ile oczywiście nie jest zbyt zimno:-) zjedz coś, włącz ulubioną piosenkę, pogadaj z kimś chwilkę. Gdy wrócisz do książek, od razu będzie łatwiej! I co działa?

Masz własny sposób na efektywną naukę? Podziel się z innymi laskami!

~Monika.