Mam nadziej że jak następnym razem wpadniesz na durny pomysł żeby do mnie napisać najpierw zerkniesz tutaj i zobaczysz że już mnie nie ma w twoim życiu i nigdy mnie tam nie było...
Powiem ci tak pamiętam to jak dziś, jak zostałem oskarżony o to że jestem dzieckiem które lubi sie bawić emocjami, że tworzyliśmy wspaniały związek, a ja wszystko zniszczyłem... wtedy ile płakałem bo w to uwierzyłem...
Teraz wiem że to jest nie prawda... i mogę uczciwie powiedzieć że to byłą tylko twoja wina...
Ja byłem oskarżony... ale ty wyprawiałaś bardzo fajnę numery na boku...
Zapamiętaj moje słowa...
Ja dla ciebie nie istnieje, nie ma mnie , i nigdy nie było, to tylko był koszmar którego się nie mogłaś pozbyć, i budziłaś się każdego dnia z krzykiem żeby ktoś podszedł do ciebie i zobaczył jaka jesteś biedna... tylko tyle...
Stań sobie teraz przed lustrem i zobacz co zrobiłaś w życiu... bo ja tam pare bardzo ciekawych skaz znajdę