jakieś takie smętne przebłyski o pierwszej nad ranem.
tyle się wciąż zmienia. tak szybko że nie zauważam nawet czy na lepsze czy na gorsze.
nie chcę płonąć cuchnący benzyną. chcę mieć spokój.
na odludziu, gdzieś w środku niczego lub czegoś ponad to.
to tak piękny widok kiedy wstaję a Ona tak słodko śpi.
może kiedyś dostrzegę tam ich oboje.
to nie ważne nawet czy jestem. prawda?
przecież nikt ie udzieli mi odpowiedzi.
podchodzi do Ciebie, uśmiecha się, mówi: "wiesz? dobrze że jesteś..."
nie
nie mówi.
przyjaciele, znajomi? a kim oni są?
jeśli są
przyjaciół nie ma. są tylko znajome twarze, które czasem widuję.
nawet te z którymi siadam przy jednym stole i piję.
bo jakby to wyglądało gdybym pił w smotności?
dobranoc Wszystkim. najbardziej tym którzy nigdy nie zasną.
patryk
Inni zdjęcia: Drops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskowO. tezawszezle