Nie jestem imprezowiczką.
Ogłuszająca muzyka, wirujące ciała, zamroczone alkoholem twarze - to nie moja bajka.W sobotnie wieczory lubie zostać w domu, wtulić się w kanapę i obejrzeć komedie romantyczną z przyjaciółką. Jestem przewidywalna, skryta... normalna, mam lekki problem z koordynacją ruchową. Nazywam się Zosia i chociaż do niedawana byłam przecietną nastolatą, która kupiuje ciuchy w sieciówkach i wydaje swoją tygodniówkę na słodycze, ostatnio moje życie zaczęło odbiegać od ogólnie pojmowanej NORMY. Nie wiedziałabym, czym jest normalność, nawet gdybym się o nia potknęła.
Normalnośc skończyła się wraz z chwilą, kiedy w moje życie wkroczyli ...