http://www.youtube.com/watch?v=fUYaosyR4bE
"[...]
-Tak.. Nie! A zresztą.. Zreztą i tak nic nie słyszę. Są za daleko.
- Jeśli chcesz - zaśmiał się bard - to ci powiem.
- A ty niby skąd to możesz wiedzieć?
- Ha, ha. Ja, miła Ciri, jestem poetą. Poeci o takich sprawach wiedzą wszystko. Powiem ci jeszcze coś: poeci o takich sprawach wiedzą więcej niż same zaangażowane osoby.
- Akurat!
- Daję ci słowo. Słowo poety.
-Tak? No to.. No to powiedz, o czym oni rozmawiają? Wyjaśnij mi co to wszystko znaczy.
- Wyjrzyj jeszcze raz przez dziurę i zobacz, co robią.
- Hmm.. - Ciri przygryzła dolną wargę, pochyliła się i zbliżyła oko do wyłomu - Ona stoi przy wierzbie.. Obrywa listki i bawi się swoją gwiazdą.. Nic nie mówi i w ogóle na niego nie patrzy.. A on stoi obok.. Spuścił głowę. I coś mówi. Nie, milczy. Oj, minę ma.. Ależ dziwną ma minę...
- Dziecinnie proste - Grajek znalazł w trawie jabłko, wytarł o spodnie i obejrzał krytycznie. - On właśnie prosi ją, by mu wybaczyła jego rozmaite głupie słowa i uczynki. Przeprasza ją za niecierpliwość, za brak wiary i nadziei, za upór, za zawziętość, za dąsy i pozy niegodne mężczyzny. Przeprasza ją za to, czego kiedyś nie rozumiał, czego nie chciał rozumieć...
[...]
- Nieprawda! Wcale tak nie mówi! On.. w ogóle nie mówi. Przecież widziałam. Stoi tam z nią i milczy...
- Na tym polega rola poezji, Ciri. Mówić o tym, o czym inni milczą.
- Głupia jest ta twoja rola. A ty wszystko zmyślasz!
- Na tym także polega rola poezji. Hej, słyszę z nad stawu jakieś podniesione głosy. Wyjrzyj prędko, zobacz, co tam się dzieje.
- On - Ciri znów przyłożyła oko do dziury w murze - stoi z opuszczoną głową. A ona strasznie wrzeszczy na niego. Wrzeszczy i wymachuje rękoma. Ojej.. Co to może znczyć?
- Dziecinnie proste - Bard znów wpatrzył się w ciągnące po niebie obłoki - Teraz ona przeprasza jego."
Inni zdjęcia: Title quen:) nacka89cwaEhhh patusiax395O poranku :) halinamPleszka slaw300Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wiesla