Jupi! Jupi! Jupi!
Ta notka chociaż mi sie choleeeeeeeeeeeernie nei chce jej pisać... to jest na życzenie pewnej CUDOWENEJ! UROCZEJ! KOCHANEJ! i BOSKIEJ Kobiety :D :*
Która mnie bardzo, ale to bardzo, bardzo urzekła... :):):):)
Co wy już wiecie :)
Normalnie jedno słowo.... moment... i.... jestem MEGA RADOSNA! Minela mi cała deprecha ^^ i jestem SZCZESLIWYM CZLOWIEKIEM!
Tylko martwi mnie jedno .... Kociaku! Kiedy ja Ci spojrze w te śliczne wielkie zielono - szare oczyska?
Ogólnie to hiosroria lubi sie powtarzać... scena jak z przed 4 lat.... (ci co maja to wiedzą) jednak z rozni sie osobą, czaasem i mam nadzieje ze zbiegiem dalszych wydarzeń tez ;)
RRRRRRRAAAAAAAAAAAADDDDDDDDDDDDOOOOOOOOOCCCCCCHHHHHHHHHAAAAAAAAAAA!!!!!!
a ponad to.... juz tylko 26 dni do WODSTOCKU!
ha! bedzie rzeźnia!
Agrawa pojem za trzech! z mpoim punkurem!
i wogole bedzie sie działo...
Tylko.... cała radosc mi mija gdy wyczytałam słowa "chyba nie"... :<
To nie bedzie to samo :<
Ps. Kto chetny nad jeziorko pisac! :P