55.

Mruu... ; 3

 Moje oczy są puste. Bez uczuć. Nic w nich nie widać. Tylko odbija się obraz, jaki świat jest niesprawiedliwy wobec ludzi, którzy nic nie zawadzają.

Z biegiem czasu na te same rzeczy patrzymy już inaczej.

Nawet nie wiesz jak cholernie cieszy mnie to , że czasami dzięki mnie się uśmiechasz. cholernie cieszy!

Zaboli, gdy uświadomisz sobie, że tak naprawdę nikt na Ciebie nie czeka.

Znaleźć motywację do zmian. zmian na lepsze. pić dużo mleka. przestać bujać w obłokach. dobrze się uczyć. wybaczać i zapominać. zdrowo się odżywiać. bywać. przestać się niszczyć. czuć. więcej czuć. stać się zdolną do czucia.

Mówię ci, aż w głowie mi się kręci, kiedy zaczynam sobie wyobrażać, jak mogłoby nam być cudownie.

Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. Odnalazła w sobie wolę by odkrywać nowy świat. Użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu. Serce może zaczekać.

Boże, żeby tak móc być z nim chociaż parę dni.

Wyjdę z tego i. Tylko, że jeszcze nie dzisiaj. Nie jutro. Nie za tydzień. Gdzieś za kilka lat. Przyzwyczaję się do tego wszystkiego, ale nie zapomnę. Nigdy nie zapomnę !

Nagle coś się kończy, jakby runął Tobie świat. Pragniesz cofnąć czas? Na próżno. Nagle widzisz jasno tyle utraconych szans, słów, na które już za późno. Trzeba o tym zapomnieć.

Jeśli ludzi coś do siebie ciągnie, to muszą się spotkać, choćby stawiali na swojej drodze najrozmaitsze przeszkody, bombardowali się ukrytymi znaczeniami, błędnie interpretowali swoje zachowania, mijali się tam, gdzie powinni się spotkać i tak dalej.

Spraw, by zastanawiali się dlaczego wciąż się uśmiechasz.

Muszę się upić, muszę nie myśleć, muszę nabrać tego przyjemnego uczucia nietrzeźwości uczuciowej. Możesz być wtedy niedaleko, możesz być wtedy z inną, to bez znaczenia. I tak moja głowa wciąż będzie produkowała Twój obraz, znów, znów, znów. Szczęśliwy, ale pozorny. Mam ochotę się upić, pomyśleć, poczuć tę gorycz nieszczęścia i samotności, które wsączę w siebie przez ten błyszczący kieliszek. Bo nie ważne jakbym była pijana to i tak wiem, że nigdy mnie nie pokochasz. Wiem, że tracę czas, że mogłabym zrobić cholernie dużo, bo mam ambicję i chęci, ale Twój obraz mnie paraliżuję, zapominam jak się oddycha, opadam, odpadam. Chwilami nawet nie żyję, nie istnieję.

Odwracam się do całego świata plecami

Sama nie jestem święta bo w zyciu róznie jest czasami zawiodłam chociaż starałam się wiem na dobrych checiach zbudowane piekło nie raz na pewno skoczylo w góre tętno pewne jest jedno słowa obracac w czyn nie ma co obiecywać pustym gadaniem zbyć wzbudzić nadzieje a potem z tego kpić tak się nie robi jak z ludźmi chce sie zyc.!

Ucieka od przeszłości, ale często pragnie cofnąć czas.

Nawet jeśli nie będziemy razem, bądź w moim życiu.

Żyjemy średnio o pięć lat dłużej niż mężczyźni. Jeżeli następnym razem facet będzie krzyczał, że za długo siedzisz w łazience  odpowiedz, że możesz sobie na to pozwolić, bo masz trochę nadprogramowego czasu.

 - Chcę gdzieś odpłynąć...
- Gdzie?
- Daleko.
- Dlaczego?
- Bo kogoś nienawidzę.
- Czemu?
- Bo nie widzi jak ja go kocham...
- Ja ciebie też nienawidzę.

Swoje małe pierścionki wkładała na małe palce, i popijając małą fantę chroniła swoje małe serce, przed wielkim rozczarowaniem 

Dawniej kobieta była uosobieniem subtelności, w tych czasach bez niewyparzonego języka, ciętych ripost i śmiałości - nie masz szans u faceta, każda cnotka odpada na samym początku, w pierwszych eliminacjach.

 Nie zrezygnuje z celu, tylko dlatego, że wymaga on czasu... czas i tak upłynie.