Ania.
Wróciły stare, dobre, przedwakacyjne czasy:) Najpierw przy¶pieszone zakupy, a potem odpust z dziewuszkami :) I długi spacer. Przy okazji wpadła nam mała fuszka na sobotę i znów będziemy miały zaszczyt u¶wietnić swoim ¶piewem czyj±¶ uroczysto¶ć ¶lubn± :) a przecież nie ma nic lepszego jak czas z nimi, ¶piewanie i jeszcze sprawić komu¶ rado¶ć i przyjemno¶ć, a przynajmniej mam nadzieję, że tak będzie :) a jutrzejszy dzień zapowiada się jeszcze lepiej :) wiem, że kolejny raz zakupy... ale to misja specjalna :) więcej na ten temat jutro :***
a od tego nie mogę się uwolnić :)