photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 PAŹDZIERNIKA 2013

 

 

Spieprzyłam cały tydzień.

Do rodzinki jadę dzisiaj.

Miało być 65kg, a jego 67,7kg.

Jakby nie patrzeć to dużo za dużo. 

Wczoraj imprezka rodzinka ... kupa żarcia i picia. 

Dzisiaj będzie tak samo. 

Obiecuje, że od poniedziałku biorę się za siebie. 

Nie ma już zawalania. 

W końcu kiedyś muszę być chuda! 

 

 

Wczoraj rodzinka mojego byłego gratulowała mi , że tak schudłam. 

Jego mama zaczyna się o mnie bać, bo on jej powiedział, że ja w ogóle nie jem. 

Dziwne, że nie widzi tony słodyczy i innych rzeczy, które codziennie w siebie wpycham. 

Wieczorem wezme senes, mimo iż ostatnio przez za częste przeczyszczanie krwawiłam. 

Krwawienie przeszło, więc można zaczać od nowa. 

Poza tym w jakiś sposób muszę pozbyć się z siebie tej tony weekendowego żarcia. 

 

 

Do zobaczenia w poniedziałek. 

Trzymajcie się kochane :*** 

 

 

PAŹDZIERNIK 

 

20 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31

Komentarze

jakubkowo Z Bydgoszczy . ?^
28/10/2013 20:58:35
powoliznikam tak, a co?
30/10/2013 14:10:03

martus161 Oj, tez chcialam 65, a jest 67 przez moje wczorajsze obrzarstwo, dzisiaj jeszcze czekaja mnie urodziny. Kochana, od jutra sie za siebie bierzemy, zeby wkoncu zobaczyc 65 ;*.
27/10/2013 9:25:50
powoliznikam to tylko 2 kg, raz dwa zleci w dół :)
27/10/2013 21:01:38

chcee65kg kochana nie rób sobie tego, nie bierz tego świństwa na przeczyszczanie bo to sie źle skończy ;<
trzymam kciuki i zobaczysz że od przyszłego tygodnia będzie już tylko lepiej! ;*
27/10/2013 12:35:23
yvettes Oj, też mam problem z weekendami. ;/
Uważaj na siebie. :)
27/10/2013 8:39:19