Zaczne jak zawsze swoje notki powiedzieniem: dupa ..
Dupa z tym, że po dwóch tygodniach obijania się trzeba było wrócić do szkoły
next ===> dupa z tym, że jest dupa
jednak największa dupa to, to, że coś się ze mną dzieje, ale kurde no nie wiem co! Od kilku dni jest zakręcona gorzej niż słoik, robie sobie dziennie jakieś kuku, a to gorący dżem na palce, a to bliższe niż mogłoby się wydawać spotkanie z drzwiami, ale megasuperextra dupa jest, bo nie mogę sie nad niczym skupić! Czuje się jak na jakimś rollercosterze ;( czy ktoś się może domyśla co mi jest? i jak to się leczy?;>
PS. niedługo połowinki :))