Serce tęskni na dwór, gdzie świeci wreszcie słoneczko i pachną kwiatki.
Tak właściwie brak szkoły mi nie przeszkadza, ale fakt, że nigdzie indziej nie mogę pójść.
Do wyjazdu w TATRY () pozostał tylko tydzień
Wróciła dzisiaj wena plastyczna. Choć to, co stworzyłyśmy dzisiaj z Agatką napawa mnie zdumieniem i refleksją nad własnym talentem... nie wiem, czy chcę to pokazać
O sobie: Marchewkowe pole rośnie wokół mnie
W marchewkowym polu jak warzywo tkwię
Głową na dół zakopany niczym struś
Chcesz mnie spotkać - głowę obok w ziemię wpuść
Wszystko się może zdarzyć
Wszystko się może zdarzyć
Marchewkowe o ogrodzie miewam sny
W marchewkowym stanie jest najlepiej mi
Rosnę sobie - dołem głowa, górą nać
- Kto mi powie: co się jeszcze może stać ?