...więc dodaję sobie zdjęcie, a co! ^^
Krawaty są fajne, ale koszula na mnie już fajna nie jest, więc jakie rozwiązanie? Krawat bez koszuli ;p
Ostatni weekend minął fantastycznie;
Piątek na biegu - akcja kombinacja z serii "pojedź do Stargardu i nie zostaw po sobie śladu" ;p Pierwsze co - wyjazd, cóż - idzie prosto, ale trzeba dolać paliwa, żeby nie było braków, jazda na stację... a tam niespodzianka. 50+ letnia Pani męczy się z zamknięciem od wlewu, cóż - wbijamy wsteczny i jedziemy pod drugi dystrybutor... jaaasne, tyłek zablokowany przez innego frajera, który nie wie, że specjalne sytuacje wymagają specjalnych ruchów i nawet moja wymowna gestykulacja środkowym palcem w jego stronę nie przekonała go by złamać zakaz i cofnąć tak, by móc zjechać do innego stanowiska. A Pani wierci kluczem w zamku... i wierci... i wierci...
...5 minut wiszenia na kierownicy, następne 10 minut leżenia krzyżem na masce, obserwując jak obsługa stacji która w trakcie mojej siesty na aucie postanowiła pomóc Pani w grzebaniu przy jej super wypasionym Czikłeczento. Następnie 3 minuty dialogu z Panem za mną, by w końcu przekonać go, że zjazd do drugiego dystrybutora - mimo złamania zakazu to naprawdę dobry pomysł, a ma całkiem fajne lusterka i szkoda by było gdyby mu się przypadkiem urwały. Jedno jest pewne, nadrabianie straconego czasu na drodze Pyrzyce - Stargard przy obecnych warunkach atmosferycznych to nienajlepszy pomysł, ale jednak Granatowóz sprawdza się idealnie nawet przy wybitych amortyzatorach i prędkości 100+: czy śnieg, czy lód czy błoto (i za to właśnie go kocham). A potem spokojny powrót z Oll do domku - mimo wszystko, wyrobiliśmy się idealnie, dziękuję Ci za to, że jednak postarałaś się i przyjechałaś wcześniejszym, bo mogłoby być nieciekawie z tym dojazdem ;3
Sobota - Mega kombinowanie z dojazdem do Goleniowa, cóż - pociąg na nas nie poczekał i utknęliśmy z Oll na stacji Szczecin Dąbie, z dwoma kebabami hot dogami w torbie i prezentem dla Sztuczka (mam nadzieję, że Ci się spodobał >D). Powiem tylko jedno - kocham busy, za to że są. To już druga sprawa którą kocham... xD
Urodziny minęły całkiem przyjemnie mimo kilku akcji, ale cóż tam - nie ma imprez idealnych, ale after party będę pamiętał jeszcze długo - mógłbym tam siedzieć jeszcze godzinami i za te dwie sprawy gorąco wszystkim zainteresowanym dziękuję ^^ Powrót w niedzielę na totalnym wymęczeniu - całkiem pozytywny i nawet pewna Pani w pociągu nie była w stanie tego zepsuć - cóż, w sumie to była nawet atrakcją, głupota innych śmieszy. A ja dostałem +10 do bezczelności... xD Półtora godziny czekania z Misą w Stargardzie na możliwość powrotu do Pyrzyc, robiąc totalnie nic - uwielbiamy to... ^^
Planuję jasnoniebieskie włosy... to będzie dziwne xD
Dodatkowo, dziś lecę po kolczyki... to będzie jeszcze dziwniejsze ;3
Sporo ogółem planuję, ale co z tego będzie?...
...zobaczymy! >D
Dobra, jeszcze coś dodam w najbliższym czasie, bo już teraz ewidentnie mi się nie chce xD Idę zrobić sobie obiad, ja ne ;3
25 PAŹDZIERNIKA 2016
27 PAŹDZIERNIKA 2013
25 LIPCA 2011
12 LIPCA 2011
8 MAJA 2011
25 KWIETNIA 2011
23 KWIETNIA 2011
15 KWIETNIA 2011
Wszystkie wpisy