5:40 - budzę się
6:00 - wstaję
6:07 - wychodze na autobus.
6:25 - wsiadam do busa.
7:48 - wysiadam
Jebie śnieg, piździ i chujowo jest.
7:25 - wchodzę do szkoły
15:30 - wychodzę ze szkoły
16:00 - jestem na stacji.
16:25 - wychodze z budynku i kieruję się na przystanek.
Czekam, czekam, czekam, czekam...
17:55 - wciąż nie ma busa, ja wciąż marznę.
18:10 - ide spowrotem do budynku.
18:30 - przyjeżdża tata.
19:00 - nareszcie w domu.
Mam kurwa dość.