Adze widac już brzuchek <3 mamy chłopca w pokoju :)
Co do mnie, jakoś mi leci. Codziennie dostaje czerwone róże, miło gdy ktoś sie stara tak bardzo. Kolacja deser i czerwone wino.... coś mi ten scenariusz przypomina. MIłe zaskoczenie. Co bedzie dalej? Nie wiem. Ciagle ktoś nowy pojawia sie w moim życiu. Stara sie, czeka a ja ciagle nie zdecydowana. Może przez to tak każdy sie stara..? Bo odrzucam...? Bo nie umiem pokochać... zimna...
Zima idzie. Tak... Zima, wspomnienia. Padajacy snieg jednocześnie sprawia mi przyjemność i bó. Skrajne emocje.