Okropnie tu wyszłam, ale nie ważne
Spójrzcie jak Fobulka liże mi palec! :3 :3 :3 Sama słodycz
Jestem tak zdesperwana brakiem porządnych zdjęć, że robię sobie samojebki z ogonami .__.
Jem wafla holenderskiego i piję kawkę.
Mother od 2 godzin karze mi wynieść śmieci, ale mi się tak strasznie nie chce ;___;
Dziś idealna pogoda na spanie... ciepło, nie pada, ale pochmurnie i duszno.
No nic... trza wypełnić domowy obowiązek jest ich tyle, że chyba wypełnie cały kontener o.O
A Daisy z dnia na dzień coraz słabsza... nawet nie wzięłam jej na moją sesje samojebkową .__.
Nie chciało jej się. Wtuliła się jeszcze bardziej w hamaczek i uparła się, że chce spać :C
Zaraz im chyba wykombinuję coś do jedzenia żeby ruszyły się z hamaka C:
Tak długo pisałam tą notkę z przerwami, że zdążyłam wynieść śmieci :D
Boli mnie ręka od głaskania Nuty ;___;
ale jak tylko przestaje to patrzy na mnie takim wzrokiem "głaszcz mnie"
'no dobra jeszcze chwilę'