Minęło 16 lat od kiedy przyszedłem na świat
91 rocznik - Mieszkowice
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapomnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ściemy starym
kumple i muza - to była ma zajawka
pierwsze ucieczki, kradzieże
bez Jacka i reszty to nie było by to samo
pamiętam
pamiętam jak dziś
nasze ucieczki
Częstochowa, Warszawa, Zakopane, Kraków, Limanowa
Śliz i ja
jeden wielki gigant
szukają nas starzy, milicja nas ściga
a my kupujemy domek - zabawkę
żółty z kwiatkami
firankami na dokładkę
nie łatwe czasy stary ale
była jedna rzecz
o niej myślałem stale
wydać kiedyś swoją własną płytę
pojechać w trasę zgarnąć kasę i kobiety
mieć własne sklepy
dom i rodzinę
swoje własne studio
i nie martwić się o jutro