Stare, bo jeszcze z wakacji.
Zaczęły się ferie. Pogoda nie najlepsza i wszystkie plany legły w grózach.
W najlepszym wypadku pójdę na wolontariat.
Ale wyjechać również muszę. Pani P. (od historii) wymyśliła sobie pracę domową
"Moja rodzina podczas Drugiej Wojny Światowej" .
Ciekawe jak ja tą rodzinę znajdę...
No cóż...
Życzę wszystkim udanych ferii .!
"Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić."
Miłego Dnia :*
All i want to do is trade this life for something new...