A więc wróciłam z Egiptu, było zajebiście, a mój jamniczek dawał za mnie notki ; **
W Egipcie dużo fajnych ludzi, np taki Tomek, któremu wisiało, że ma 300 PLN na abonamencie ;o
Sandrusia wczoraj przyjechała i miło się zabawiamy, jednak jej chłopaczek mnie do siebie nie przekonuje...
Dzisiaj był trójkącik: Sandra, mój jamniczek Sabina i ja. Było śmiesznie, a ja, mimo wszystko, umiem jeść lody!
Były wybryki w miejscach publicznych i w kiblu w platanie.
Jednak ludzie są mądrzy - 4/4 z przepytanych ludzi wiedziało, gdzie jest ulica ślęczka.
Powinnyśmy iść na wybory miss - piękne i inteligentne xD, a ja to już w szczególności.
A moje psia psie się na mnie wyżywają i mi prawie zęby wybiły! ; (