Wieści z oficjalnej strony Poluni:
Dzisiaj garść wiadomości...myślę, że dobrych i konkretnych:)
Zapadła decyzja o utworzeniu Fundacji - póki co nie będziemy sie rozpisywać o szczegółach organizacyjnych, bo ocean formalności przed Rodzicami Poli, ale myślę, że małymi kroczkami przy pomocy przyjaciół wszystko uda się szybko załatwić. To co najważniejsze dla nas to zadania jakie będzie realizować Fundacja...generalnie można by to zmieścić w zdaniu "nieść radość i uśmiech dzieciom chorym na choroby nowotworowe"...myślimy organizowaniu imprez na oddziałach, spotkań, balików, pokazów, warsztatów itp. Oczywiście w toku dziłalności pojawi się jeszcze mnóstwo wątków pobocznych ale główna "misja" byłaby taka. Uśmiech pomimo wszystko, tak jak tego nauczyła nas Polunia.
W głowach mamy różne pomysły na nazwe...ale może macie jakieś skojarzenia dot. nazwy dla Fundacji...napiszcie, wszystkie pomysły chętnie widziane...sami jesteśmy też ciekawi, czy nasz pomysł będzie zbieżny z tym co wy czujecie.
Póki co jak tylko będziemy ruszać sprawę do przodu będę o tym pisać!
ŁZA...
Łza kapnęła mi dzisiaj na dłoń.
Była Twoja...
Ułożyłam ją na kryształowej tacy.
Teraz jest moja.
Promień słońca odbija się w szkle.
Widzi łzę...
Dotarł już do jej maleńkiego serca.
Wszystko wie.
Przyglądam się. Jest taka piękna.
Była Twoja...
Zastanawiam się, czy jest słona.
Teraz jest moja.
Mogę zrobić z nią, co tylko zechcę
Dotykam łzę...
Nie boi się, przede mną nie ucieka.
Lubi mnie.
Po policzku moim spływa cicho łza.
Spieszy się.
Skapnęła lekko na kryształową tacę...
Teraz są dwie...