Niech będzie pochwalony.
Kuszmider dorwał internet, teraz to spedalone emo pedało skurwielskie dziecko zapoda wam notkę. Obecnie jestem w Skorupkach, między Rynem a Mikołajkami. Do 20 sierpnia oddycham świeżym powietrzem i grzecznie łowię rybki. Potem przyjeżdżam i zjadam kolejno: Kamila, Gośkę, Kaśkę, Olkę. Ogólnie to jest tu cholernie nudno, dziwne że wgl jest tutaj internet. Cóż... Bychowo się postarało i na potrzeby klientów za 5zł/dzień można tu mieć taki rarytas. Jest woda, w chuj wody. Łódki, jachty, motorówki, skutery wodne i jakieś chuj wie co, co przypomina ponton. Ale to nie o to chodzi. Tu jest spokój. Cholerny spokój, którego nie ma w tym zajebanym kałem mieście. Kogo za to nienawidzić? Ludzi. Ludzi !
Bunkrów nie ma, ale też jest zajebiście.
Przytulanka.<3