wszyscy podsumowują to ja nie będę gorsza, a czo!
2012. rok smutków, złości, radości, strachu, wątpliwości, nawiązywań nowych przyjaźni, miłość, tak to był dobry rok.
Mimo, że 1 stycznia 2012 roku o 00.00 wylałam wiele łez, byłam z przyjaciółmi, którzy pokazali mi, że w najgorszych chwilach mogę się do nich zwrócić. Potem było już tylko gorzej... Kłótnie z najblizszymi, miałam tylko siostrę. Potem 22 marca znów wszystko było na opak.. Zaczęliśmy od nowa naszą znajomość, teraz trochę żałuję, że się dałam znów w to wpakować. Ale 4 kwietnia był najlepszym dniem tego roku.<3 potem zakończenie roku czyli płacz z Pucusiem, pozegnanie z III (pusto bez was). Wakacje, tak! To były najlepsze wakacje, te wspomnienia, Ci ludzie, ten hotel, te powietrze, ta plaża, zakupy, conversiaki. Potem 10 sierpnia ślub najlepszej i najukochańszej siostry, mimo, ze się kłócimy, wyzywamy i bijemy to i tak jesteśmy dla siebie ważne i wiem, ze gdy mam problem zawsze mogę się do Ciebie, kocham Cię. Nowy rok szkolny, nowi ludzi, zupełnie inna szkoła. Wiele złych wieści, wiele też dobrych. Nie wiem dlaczego ale wrzesień jabardziej mi się podobał. W paździewrniku nic specjalnego, tylko to, że uwierzyłam w siebie. Listopad kolejny nudny miesiąc z fantastycznym zakończeniem. Dziękuję Wam za te Andrzejki, za tą zabawę, ten wieczór. Grudzień święta, rodzinna atmosfera i radość dzieci po przyjściu Mikołaja. Dzisiaj już Sylwester i Nowy Rok. Więc życzę Wam wszystkim żeby 2013 był sto razy lepszy i żebyście dostali tego czego chcecie, nie zależnie od poświęceń.
Jeśli jesteści gdzieś na zdjęciach powyżej, wiedzcie,że jesteście dla mnie bardzo ważni i coś w moim życiu zmieniliście. <3
Powinno być wiele więcej zdjęć, ale wtedy musiałabym każdemu z osobna dziękować. DZIĘKUJĘ ZA TEN ROK. <3