Jutro dzień expienia, dumnie zwana nocą expienia, będzie grańsko u Cisałke. Iksboksy i te sprawy <3
Tak w ogóle mam wakacje. Cieszyłabym się, ale nie mam kiedy odespać tego stresu. I jeszcze ogarniam się po wczorajszym.. ;_;
Nowe włosy. Nowy lajf. Cztery miesiące wolnego. I niech żaden studenciak nie rzuci sesją. Dowartościowujcie się w inny sposób.