Pomoc ..

Wczoraj coś Mnie tchnęło .

W pewien sposób Moje życie uległo zmianie .

Nawet nie wiem jak to opisać .

To była chwila, jakiś instynkt .

Chciałam coś sprawdzić, coś Mnie tchnęło .

Nie żałuję .

Przynajmniej znam prawdę .

Jest kilka osób, które staram się wspierać i dziękuję im za to, że też starają się Mi pomóc .

Jeszcze wczoraj myślałam, że go nie ma .

Że odszedł tak jak mówił .

Nawet nie pamiętam co czułam gdy zobaczyłam, że jednak jest .

Że żyje .

Ulgę .?

Szczęście .?

A może coś innego .?

Nie ogarniam swoich uczuć .

To chore .

Wiem, że mało co do Mnie docierało .

Ważniejsze było to, że żyje .

A przecież nawet go nie znam .

Niewiele o nim wiem .

A jednak chcę mu pomóc .

Chcę żeby znalazł w końcu szczęście .

Nie wytłumaczę czemu .

Nie wiem dlaczego .

Po prostu to czuję .

I nie pozwolę mu się poddać .

Tak, wiem .

Wtedy zjebałam .

Niewiele pomogłam .

Może nie wierzyłam, że dam radę .

Że podołam temu .

Uważa, że się męczę przez niego .

Ale to nieprawda .

Tym razem nie odpuszczę .

Choć wtedy też tego nie zrobiłam .

Po prostu pozwoliłam mu wybrać proste rozwiązanie .

Które jest rozwiązaniem jednym z najgorszych .

To po prostu poddanie się .

Nic więcej .

Mimo wszystko cieszę się, że jednak jesteś .

Że tego nie zrobiłeś .

Mimo, że przez te kilka miesięcy myślałam, iż cię nie ma .

Mam nadzieję, że spełnisz Moją prośbę .

Że pozwolisz Mi na to .

Bo człowiek taki jak ty Krzysztofie zasługuje na szczęście .

I pomogę ci je znaleźć .

Teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się nie jest.

TEORETYCZNIE