#??

    Odświerzyłem sobie jakieś tam nasza ostatnie wpisy tutaj. Ja też tak robiłem wyzywałem ją trochę, manipulowałem nią bo ona sama mówiła mi że jestem manipulantem, ale pomimo tego mnie kochała. Nie chcę więcęj dla nikogo być kimś takim nigdy więcej, a zwłaszcza dla dziewczyny, która jest moim życiowym partnerem(piszę to i mam łzy w oczach), ja jej bardzo dużo krzywdy zrobiłem i wtedy jak ją krzywdziłem to chyba mi to sprawiało radość to chore. Nie chcę więcej być kimś takim dla kogokolwiek. Ja ją kochałem. Ale kto zawiódł w tym związku do tej pory nie mam tego pewności, ale po ostatnich przemyśleniach i po przypomnieniu sobie do czego ona się przyznała to jestem w stanie powiedzieć że podczas tego kiedy nie było mnie w Suwałkach przez kilka miesięcy to ona zaczęła szukać sobie kogoś innego. Może ja byłem dla niej tylko jakimś tam kolejnym chłopakiem na jej drodze, ale ja ją później też zdraziłem to że z Tobą to tego nie żałuję, ale później z jej tak jakby koleżanką która przyjechała zza granicy. Według mnie to było tak. Ona mnie zaczęła zdradzać po trochu jak ja byłem w innym mieście przez kilka miesięcy. Zaczęła sobie szukać kogoś innego i wtedy wysyłaliśmy sobie nawet swoje intymne zdjęcia. Byłem wtedy głupi bardzo. Zlansowany i nie wyleczony mózg miałem. Kiedy przyjechałem po ośrodku do Suwałk pierwszego dnia i po melanżu jej koleżanki w grupie naszej one tak mnie namawiały żebym z nią poszedł i ją odprowadził. Jakoś w innym dniu chyba spotkaliśmy się i ona tak przepięknie i ślisznie wyglądała i miała taki prześliczny warkoczyć upleciony z włosów. Miałem nawet jakieś chyba zdjęcia z tego. Ja nie wiem udawałem jakiegoś obrażonego  bo mi to sprawiało frajdę jak ona o mnie zabiega. Nie chcę więcej żadnej dziewczynie czegoś takiego robić. Chcę być naturalny i chcę iść na żywioł. Bawiłem się nią, jej uczuciami, nawet jak płakała to mi chyba to sprawiało satysfakcję, ale pocieszałem ją kiedy to robiła. Nawet jeśli moja natura jest taka że jestem tak pojebany to będę z nią walczył bo nie chcę być kimś takim jakimś manipulatorem. Ja tylko chcę być z nią na równi. Jeśli jakaś odpowiednia się kiedyś znajdzie.Postawię się teraz na miejscu twojego byłego chłopaka.  Wiesz kiedy największą. Trochę też mi smutno bo nie piszesz nic do mnie w ostatnim czasie, oddaliłaś się ode mnie tak myślę i noo. Dzięki tobie dużo nauczyłem się wspaniale rozmawiać z kim kolwiek i być kimś jakimś cudownym dzieckiem aż mnie dwaj lokatorzy pochwalili jaki to ja nie jestem. "Ale Ty jesteś Maciek :D". Wystarczyło tylko kilka twoich zdań żebym sam potrafił zacząć wcielać swoim życiu w swoich relacjach takie fajnie rzeczy zdania. Nie skromnie mówiąć. Tak niewiele mi dałaś siebie od siebie, a ja to wykorzystałem żeby stać się lepszy. Lepszy dla innych żeby im wszystkim sprawić frajdę i przez to sam też ją mieć. Tak jak mówiłem już kilka razy. Myślę że jeszcze wiele rzeczy mam Ci do powiedznie jeśli tylko chciała byś wysłuchać.