Tutaj masz jeden z moich ulubionych tatuaży jakie mam. Tak to moi dziadkowie. Uwielbiam ni uwielbiam, nawet moja mama która nienawidzi tatuaży i za każdym razem jak sobie robiłam kolejny to na mnie krzyczała to jak ten zobaczyła to zakręciła jej sie łezka w oku (bo to jej rodzice)
rozmowa poszla tak jak pisałam średnio bardzo, spodziewałam sie trochę innych pytań i ze stresu sie zaczęłam jąkać i zacinać wiec ogólnie nooo ja to bym siebie nie zatrudniła xddd ale chuj tam zycko jest git. dzisiaj to już totalnie nie mam co pisać bo prawie na wszystko ci odpowiedziałam na messengerze.
Nie nigdy mi nie mówiłeś, ze Ci sie podobam i raczej nigdy tak nie myślałam bo wtedy w twoim życiu był ktoś inny. I raczej muszę poprawić, ze powinieneś napisać, ze ci sie podobałam, bo nie mogę teraz bo praktycznie mnie nie znasz i raczej zyjesz tylko wyobrażeniem o mnie. Za tamtych czasów tez minsie podobałem, teraz tego nie mogę tak powiedzieć bo to uczucie odeszło. I na pewno w tym czasie nie poczuje bo po prostu nie jestem emocjonalnie w stanie cokolwiek poczuć, wiec nie wiem może trzeba ustalic jakieś granice? Żeby potem nie było żadnego rozczarowania. Wole to ustalić, żeby pote nie było niepotrzebnych spin. Lepiej sie do mnie nie przywiązywać bo do niczego dobrego to nie doprowadzi. Wole byc szczera.