Natalio- tobie serio powinien przydać się kompletny reset tego durnego mózgu. radzę ci, żebyś się ogarnęła. Dłużej tak nie możesz. Nie możesz widząc Pawła, wracać do tego co było kilka miesięcy temu, to cię zabija, nie widzisz idiotko, że to cię zabija ?! nie możesz mieć łez w oczach, widząc jak on się śmieje. Nie możesz ciągle płakać i słuchać tych przybijających piosenek. NIE MOŻESZ! Pierdolnij się w łeb i ogarnij dziewczyno! Nie możesz przejmować się chujowymi sms od Weroniki, bo ona się cieszy, jak Ty się przejmujesz tym, że ona Cie wyzywa. Nie możesz codziennie na nowo przeżywać swoich ''przyjaciółek''. Nie widzisz jak się tobą bawią? Czemu jedna gada na ciebie drugiej, ona ci to powtarza, a potem sama gada na ciebie i ta pierwsza ci to mowi? Kosmos, a nie przyjazn. Ale najlepsze, ze nauczyly się tez obgadywac cie przy tobie samej. A jedna jest mila, żebyś tylko z nia pojechala, a za plecami niezle obrabia ci dupe. Porzeciez dobrze o tym wiesz, a nic z tego nie robisz. Samotonosc cie przeraza? Chyba najwidoczniej. Zrozum, ze niekotrzy, w tym ty, nie będą mieć przyjaciol, bo oni omijaja cie szerokim lukiem lub okazuja się zajebistymi chujami. Tak jak każdy twój przyjaciel. Zrozum, ze nie masz przyjaciol, zrozum, ze będziesz obgadywana, taki już twój urok. Nie wazne jakbys się starala, inni cie wychujają. Innym na tobie w ogóle nie zależy. Nie masz prawdziwego przyjaciela i mieć nie będziesz.. Ciesz się, ze chociaż masz jedna osobe, ktorej możesz zaufac. Ciesz się, ze masz zajebistego chlopaka. Nie przejmuj się tymi debilami, którzy okazuja się wobec ciebie takimi chujami.. eh. Ale w sumie cie rozumiem. Ja tez nie mogę dojsc do siebie. Ja tez zarywam nocki, ja tez placze, ja tez cierpie. Ja tez bardzo to przezywam. Ja tez... Zajebiscie cierpie... i musze udawa, ze wszystko dobrze. kurwa. tęsknie, wiesz? . . .
chciałam w zgiełku o ciszy zapomnieć..