HEH
coraz czesciej zaczynam dostrzegac ze coś ze m,na nie tak;/
nieumiem juz cieszyc sie zyciem tak jak kiedys ... i kazdy dzien staje sie dla mnie coraz wiekszym wyzwaniem....
Moze to dlatego ze niemam takiej osoby na ktora moglabym zawsze polegac..
ktora zaakceptuje me słabości ..
Nie mam Miłości;(
kończe zamulać skarby
pozdro dla
-justysi :*
i wszystkich innych :*:*::*:*:*:*:*