Ona:
Krzyczała
- Prosze nie odchodź...
Płakała
- Błagam zostań ze mną...
Mówiła
- Kocham Cie...
- Jesteś moim sercem...
Szeptała
- umrę..
- ... bo nie da Sie żyć bez serca...
On:
Spojrzał na Nią z uśmiechem
Po czym odwrócił Sie i odszedł...
Po dwóch dniach przeczytał na klepsydrze:
(...) Ona krzyczała,
- ale On nie zwracał na Nią uwagi
(...) Płakała,
- ale On nie widział jej łez
(...) Mówiła,
- ale On nie słuchał
(...) Szeptała,
- ale On odwrócił Sie i odszedł...
Umarła - bo stwierdzono brak serca...
Wtedy w Jego oczach pojawiły Sie łzy...
Krzyczał
- Przepraszam
Płakał
- Prosze wróć
Mówił
- Naprawie to wszystko, obiecuje...
Szeptał
- Tylko wróć, prosze...
(...) Ale było juz za późno...
Jej juz nie było...
Ona Go nie słyszała...
Odeszla...
Jestem jak kwiat - Tak latwo mnie zranić...
Jestem jak motyl - Tak trudno mnie zlapać...
Jestem jak nadzieja - Tak latwo mnie stracić...
Jestem jak wiatr -Tak trudno mnie zatrzymac...
Jestem jak kropla deszczu - Żyje chwilą...
Jestem jak dzwięk - Rozbrzmiewam śmiechem..
Jestem jak noc - Zapowiadam dzień...
Jestem jak gwiazdy - Spelniam życzenia...
Jestem jak rzeka - Nie oglądam sie za siebie...
Jestem jak ogień - niszcze złudzenia...
Jestem jak wulkan - niespodziewanie wybucham...
ostatnia fotka w starej fryzurce<chyba heh>

pozdrowionka dla wszystkich buzi
