Wyobraź sobie, że idziesz przez miasto ze swoimi najlepszymi przyjaciółkami, śmiejecie się gadacie etc. I nagle zza rogu wyłania się Justin Bieber i co dziwne, niema z nim ochrony. Jest sam jak palec...
Wiele z Was korzystając z okazji napewno rzuciło by się na biednego Biebsa... Pewne Belieberki miały taką szansę, ale nie zrobiły tego, nie rzuciły się na niego, dały mu spokojnie odejść. Możemy być z tego dumne, a Justin może obdarzyć swoje wierne fanki jeszcze większym zaufaniem :D
Oto filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=eKwHE_HC_UI
Chciałybyście zobaczyć Justina bez ochrony? Co byście wtedy zrobiły? :D
Nie zapominajcie o akcji na Prima Aprilis! :)
http://www.twitlonger.com/show/9d6if4
/6524/justin_bieber_w_polsce_%28polish_beliebers%29.html
prosimy o podpisy !
Pisała dla Was Magda :)