Wow, tak dawno mnie tutaj nie było, jejku.
Nie powiem, że dalej wszystko jest tak samo, bo zmieniło się masę rzeczy.
M.in mam na sobie wspaniałe arcydzieło , które przypomina mi o wolności :)
W przeciągu 2 tygodni moje życie już nie jest takie jak dawniej :)
Nowi ludzie, nowe nabytki, nowe miejsca.
Wszystko nowe, oprócz reakcji niektórych ludzi.
Najgorsze jest to, że są oni przy mnie , ale tak na prawdę wcale nie zwracają na mnie uwagi, nie słuchają tego co mówię.
Nie powinnam po prostu zamknąć się na nich?
Przestać być, rozmawiać.
Ta opcja ma swoje wady i zalety, trzeba będzie się nad tym zastanowić :)
Tydzień temu byłam w pięknym mieście jakim jest Olsztyn .
Piękne uliczki, takie wąskie mają swój klimat :D
Szkoda, że nie mogłam pozostać trochę dużej.
AAAle jeszcze całe życie przede mną, kto wie, może jeszcze tam wrócę :)
Dzisiaj chciałam poruszyć po raz kolejny temat oddawania organów po śmierci.
Jeżeli chcecie uratować komuś życie , gdy wasze się już kończy czemu tego nie zrobić?
Po co zabierać ze sobą organy do trumny?
Nie lepiej byłoby oddać je osobie, której mogą się przydać?
Jeżeli zastanawiacie się nad oddaniem organów załączam pod notką link na stronkę gdzie dowiecie się troszeczkę więcej :)
Natomiast ja za godzinkę lecę spać, bo jutro niestety wstaję po 6 :(
Aaale mi się nie chce.
Na szczęście skrócone lekcje ( JEJ! ) i ostatni dzień przed świętami :D
A w święta w pracy, jak super :)
A tutaj taka pioseneczka z pięknym , ale smutnym tekstem :
https://www.youtube.com/watch?v=ekzHIouo8Q4