Dziś byliśmy w Gdańsku :)
W pociągu przeczytaliśmy nasze zeszyty tajniackie ^^
Pojechaliśmy z Dżastą, która chciała sobie kupić kurtkę xD jak przyszło co do czego, to dżasta nie ma kurtki a Marta sobie kupiła! xD O! xD później śmy się rozłączyli, poszukaliśmy prezentuu xD i pojechaliśmy do głównego xD kupiliśmy bilety do kina xD i poszliśmy do madisona xD a pozniej na kebaba xD dwie osoby roboiły i ja mówiłem ze na obu chce sos czosnkowy xD to pani mi dała czosnkowy a koles się odwraca i pyta czy drugi taki sam, to powiedziałem ze tak xD i mi nalał dwa sosy... chyba zrozumiał oba sosy a nie oba tak samo xD no to się spytałem Marty czy chce z czosnkowym czy z czosnkowym i ketchupem xD wybrała czosnkowy i całe szczescie xD bpo to nie był ketchup tylko jakiś bardzo ostry sos... ledwo to zjadłem.. i popijałem ciągle! xD masakra... :D i wszystko byłoby ok., gdyby nie fakt, że Martę ugryzła osa& :/
Poszliśmy do bomi po celbule, wybraliśmy taką małą, zawineliśmy w woreczek, a pani do nas: mniejszej nie było? xD to mówie ze na cholere mniejsza.. xD
I Marta posmarowała sobie cbulą i poszli do kina :* ponoć troszkę przeszło, ale odczuwała jednak pewien dyskomfort.. :( <przytul> mnie mogła dziabnąć.. miałem całe buty to by Lipe miała a nie piete.. xD
I pozniej wróciliśmy malborka i wypiliśmy kawe w maku i pojechaliśmy do domóóów! xD
Dzień superancki i jutro też będzie!! xD :** dziekujeee!! :* <33 <przytul>
Btw - wczoraj dostałem od Marty duzo prezentóóów z hiszpanii xD trzy pocztówki, kokolade, ciastkaz samolotu, breloczek z frankfurtu i koszulkę Niemiec (na zdjęciu), miśka kraba xD i zegarek!! Szalona moja Oo! xD nie bd się spóźniał jak będę do Ciebie Słonko leciał!! xD z taką dużą tablicą xD hy hii xD :**
Dziękujeee!! :**