Mierzwiąc włosy palcami, kolejny raz dając niesforny lok za ucho, zabiera się za notkę.
Wiara, nadzieja i... Miłość. Miłość miała w sobie, te dwie cnoty także, ale tylko ta ostatnia była w niej całej, płynęła w jej krwi, oddychała tym samym powietrzem co ona, odżywiały je te same rzeczy. Więc dlaczego nadzieja i wiara nie szły z nimi w parze? Odpowiedź jest prosta. Czasem znikały. Wiara częściej chodziła na spacery, nadzieja też, ale wcale nie tak daleko, bo tylko na huśtawkę do parku.
Huśtawkę uczuć.
Uczucia... Interesujące zjawisko. Istnieją, wszyscy o nich wiedzą, dzielą się na dobre i złe, lecz te dobre tak trudno okazywać. Dlaczego? A dlatego, że bardziej trzeba się postarać, a przecież łatwizna jest lepsza, nie równa się, słuszna.
Trywialna, nieskomplikowana, lekka.
Apetyczne są za to złośliwości. Wyborne, ach, rozkoszne! Prędzej przejdzie nam przez gardło 'zamknij się' niż
'kocham Cię'.
Życie jak to mówią... nie jest usłane różami, a raczej ich kolcami.
Inni zdjęcia: Biegus krzywodzioby slaw3001513 akcentova:) patki91gdTajemnica photographymagic:* patki91gdBellusia patki91gdJa nacka89cwa22.6 idgaf94Ja nacka89cwaMonastyr aceg