Oczy patrzą na to, czego nie chce widzieć dusza,
Uszy chłoną dźwięki, ciało bezwolnie się porusza
Usta powtarzają od dawna słowa bez znaczenia,
Chciałbyś czegoś więcej, to nie istotne pragnienia
Nie musi tak być wiesz sam decydujesz,
Robisz to co chcesz, robisz tak jak to czujesz,
Zmysłami znowu chwytasz wszystkie brednie o życiu,
Postępujesz jak karzą nawet w lustrzanym odbiciu,
Nie widzisz swojej twarzy tylko skrzywień tysiące
Nakazy, zakaz, bariery wciąż rosnące,
Pytam jak to jest być trybem tej maszyny,
Ciągle bać się o to żeby nie stać się innym.
Tak winny czujesz się , że nie pasujesz,
Że jesteś odmienny bo masz serce i czujesz.
Na ile jest możliwe kreują twą prawdziwość,
ludzkie priorytety zawiść, zazdrość i chciwość.
Życie daje ci szansę ty nie możesz jej zmarnować,
Obierz właściwy tor, na tym torze musisz zostać.
Wiele lat się czeka żeby znaleźć swoje miejsce,
Wiele lat się szuka miejsca, które da ci to szczęście!.