`Spuszczam głowę w dół w samotności. Liczę grzechy na placach, brak rąk. Potrzebuję pomocy, Ty daj mi swoją dłoń! Jestem na skraju wyczerpania psychiki...
Wątpię w siebie, brakuje mi siły. Czarne chmury nad głową zawisły. Stojąc jeden krok nad przepaścią....