Myśleliście że opuściłam photobloga na dobre? :D
Haha, nie ma tak dobrze, nic bardziej mylnego :P
Po prostu dużo się u mnie dzieje, zwłaszcza w weekedy ;]
Patrycja, Adam, dzięki za ten wieczór w Alternatywie, żałuję że nie mogłam dłużej zostać :)
Dochodzę do wniosku, że są pewne rany, które naprawdę trudno się zabliźniają.
A szkoda. Naprawdę szkoda.
Jest dobrze i źle naraz.
Czas się ustatkować?
NIEEEE, nieee xd.
Zabawa trwa, dobrze jest, przyjaciele nie zawodzą, a nawet jeśli to szybko idzie to w niepamięć :)
Cieszą się że mam takich wspaniałych przyjaciół jak wy ;]