Więc, ekhem, pomijając fakt, że to piękne zdjęcie zrobione przez Karolinkę na lekcji biologii (kiedy powinnyśmy oglądać obrzydliwy film o tasiemcach), gdzie patrzyłam się na Krzyśka, piszącego wiersz, jest paskudne, to i tak je dodaję i miło mi Was... Em, widzieć. Olejcie duże policzki, ojejcie podkrążone oczy, grube ręce i nieuczesane włosy. Byłam wtedy wśród super ludzi i mogłam wyglądać... Tak.
Czasami wydaję mi się,że na każde pytanie znam odpowiedź
Ale ja po prostu często dostaję od kogoś cenną podpowiedź
Nieświadomie liczę dni szczęśliwe
A zapominam gesty,które były dla mnie obraźliwe
Czasami kieruję się wyłącznie myślami
A spaceruję wyłącznie ciemnymi i głuchymi nocami
Czasami zapominam co najważniejsze
Ale moje serce przez to wcale nie jest mniejsze
Zawsze pamiętać będę
Zawsze wspominać mile będę
aż w końcu na odwagę się zdobędę. ~
(c) Klaud, dziękuję!
Dziękuję wszystkim za życzenia!
Za półtorej godziny wjazd do Violi i do klubu, gdzie przetańczymy caaaaałą noc! I DZIĘKUJĘ KAROLINIEE-chan, która spędziła ze mną kilka godzin, która podarowała mi boskie filiżanki, boskie toffiefie, boskie żelkowe mydełko, boską książeczkę i która pozwoliła się pokazać na kamerce mojej miłości. A skoro żem doszła do miłości to pozdrowię i Ciebie, Oluś. Kocham Ciebie, duża!