Dzisiejsze.
Ja i Kaś ;**
Cudowny dzis dzień był. Tylko szkoda, że się kończył :(
No więc o 10 wyruszyłyśmy z mamąi Paulina do bałtowa,
ponieważ były czempionaty małopolaków : )
achh i spotkałam sie z dziewczynami
stwierdziłyśmy z Kaś że powinnam sobie nagrać
swój głos i jak jakiś turysta podchodził do koni na wybiegu to puszczać
i jeszcze przez megafon
"PROSZE NIE GŁASKAĆ KONI ! "i tak do każdego
no czy to jest takie trudne do zrozumienia że jak jednej osobie mówimy że nie można głaskać koni
to jak druga podejdzie tez to usłyszy? No ludzie troche myśleć proszę.
No i była pewna akcja haha
Muszu i Oczeret poszły na wybieg i Blanka ganiała chłopaków moim sweterkiem
nakręcili sie i leci Muszu a ja tak siedze na płocie i sobie myśłę:
"zatrzyma sieczy nie zatrzyma"?
No is sie nie zatrzymał i HOP PRZEZ PŁOT a Oczeret za nim
hahaha to było świetne
no i ioczywiście najlepsze było pożegnanie,
dziewczyny nie chciały mnie wypuścić
a jak juz wsiadłam do samochodu, tyo ja od wewnątrz ręce do szyby
dzieczyny od zewnątrz i oczywiście z krzykiem leciały do mnie czyt. do szyby
a Anna robiła zdjęcia xdd
a jak sie turyści na nas patrzyli hahaha
ich miny były bezcenne
i chlanie było :D:D
a za 2 tygodnie Kaś i Anna przyjeżdżają do mnie ^ ^
jutro po lekcjach do kobył.