Boreszowe.
No to wróciłam od Plemnika.
Dziś musze zrobić pare rzeczy a później nie mam żadnych planów.
Jeśli mama wcześnie wróci to moze skoczymy do Kazimierza.
No a wczoraj przeprawadziła bardzo niemiłą rozmowę z babą z biura obsługi.
Czy oni na prawde nie rozumieją słowa "NIE" ? ! ! !
No kurwa! ! ! Przez 10 minut rozmowy kobieta tak mnie wkurzyła że nie wiem
A rozmowa poprzedzająca telefon z biura mnie rozbroiła
hahaha ! ! !
Znów zadzwonił do mnie facet, w sprawie drewna do kominka
Już kiedys do mnie dzwonił, no to go uświadomiłam, że sie pomylił.
A nasza pierwsza rozmowa wyglądała tak:
-Dzień dobry, ja dzwonie w sprawdzie drewna do kominka, bo miałem przywieźć...
-Tak? Przepraszam czego? !
-Drewna do kominka.
-ALe my nie mamy kominka.
rozbroił mnie ten koleś