Nil
Wczoraj najpierw do Sadłowic
pojeździłam Rudego ze zdjęcia ;)
dziwnie było mi się z kucyka przysiąść na Nila
różnica wielkośi i chodu jest xd
później do małego
ale było tak gorąco że z Agą stwierdziłyśmy, że
tylko wykąpiemy nasze.
Pierwszy w obroty poszedł Kwarca, nyło ciekawie xdd
później mały mój
nawet grzecznie stał, dał się wyszorować nawet tą jego węstą grzywę udało mi się umyć
oczywiście jak tylko wszedł do boksu to sie wytarzał i tyle bylo jego czystości
no ale chociaż trochę ten kurz z niego zmyłam
a po tym całym myciu byłyśmy z Aga całe mokre xdd
A dziś rodzinna imprezka
Do małego jutro rano jadę
mam nadzieje że sie nie usmażymy
XOXO