Zupełanie nie mam co dodawać więc wrzucam to
Weekend był niesamowity !
Najlepszy w moim życiu
Do tej pory nie moge dojśc do siebie po tak wspaniałym koncercie.
Każda piosenka choć tak dobrze znana odkrywana na nowo
Nowe doświadczenia, przeżycia
Było po prostu cudownie !
TO co tam przeżyłam jest nie do opisania
trzebabyło tam być i przeżyć .
Co do Lao Che przekanałam się do nich jeszcze bardziej
to co sie działo pod sceną
o matko jedyna xdd
POGO POGO POGO :D
no ale po tym jak Klaudia dostałam łokciem w gardło
a mnie oblali piwem- uciekłyśmy na bok
ale warto było ponieważ wszyscy z Czesław Śpiewa
przechodziła obok mnie i Klaudii na scenę żeby zagrać z Lao Che !!!! ^ ^
I od każdego słyszałyśmy "Przepraszam" i łapali nas za rękę :)
Teraz czekamy do wydania płyty
"Czesław Śpiewa Miłosza"
oraz do następnego koncertu promującego w/w płytę
3 grudnia w Krakowie : D
Mogę śmiało powiedzieć, że ostatnie 2 lata nie należały do najlepszych w moim życiu
Wiadomo, rozstanie z Czaplą, Siwą . . .
ogólnie dość radykalne zmiany
ale dzięki muzyce Czesława, Lao Che i happysad
koncertom na które tyle się czeka
chce się żyć ! powoli zaczyna mi sie układać : )
i mogę powiedzieć że staję sie znów szczęśliwa
To tyle ode mnie na dzis .