czasami człowiek ma w życiu wahania staje w miejscu i zastanawia się w którą ścieżkę skręcić a gdy dokona złego wyboru zastanawia się co jest nie tak dlaczego w życiu ma pod górkę że za rogiem czycha zło że od życia ma po du..... lecz zapomina ze sam jest winny że jego wybór był inny bo gdy mama tłumaczyła chciała jak najlepiej dla syna starała się być dobrym znakiem wskazującym pozytywną ścieżkę życia. Lecz wolał kolegów,wybrał krętą ścieżkę koledzy,alkohol,imprezy co zakręt to wpadka problemy z prawem,odsiadka.powoli ma tego dość życie zaczyna ryć mu beret zaczyna niszczyć mu psychikę powoli traci świadomość życia i zaczyna zastanawiać się co się dzieje dlaczego nie posłuchał mamy,dlaczego wszystko robił .żle do dziś wspomina słowa mamy która była jedynym jego oparciem a teraz gdy jej nie ma gdy wie że nikt nie może mu pomóc że nikt go nie zrozumie, nie zrozumie tego co tak naprawdę czuje jaka pustka ogarnia jego serce.Zaczyna płakać po nocach i wciąż ma przed oczami ten widok i ten ból gdy żegnał się z mamą wiedząc że nie jest w stanie jej pomóc lecz wziął się w garść i postanowił walczyć postanowił iść przed sb z podniesioną głową ,postanowił dać sobie szanse i się zmienić mimo że w oczach ludzi zostanie ty typem z przeszłości jednak to go nie zatrzyma i walczy o swoje walczy dla mamy bo wie że choć jej nie ma na świecie ,to jest w sercu i patrzy z góry z zachwytem i zdumieniem że się udało że przełamałem lęk okrutnego życia i wie że zrobił to by podziękować mamie za trud troskę miłość i wychowanie jakim go darzyła .pamiętajcie kochajcie mamy bo one wam dały życie one są waszym tchnieniem biciem waszych serc one są jedynym wsparciem na jakie dziecko może liczyć