" W dobrych zawodach wystąpiłem,
bieg ukończyłem wiarę ustrzegłem"
/ 2 Tm 4, 7 /
Wróciłem z pielgrzymki więc teraz biorę się teraz za pisanie blogaska:)
Sprawozdanie będzie krótkie a może i nie: Powiem i będę powtarzał na pielgrzymkę
warto chodzić nie mowię że jest łatwo, momentami iść się nie chce, momentami jest
cudownie ale kiedy już wchodzisz na aleje w Częstochowie i widzisz "tam na końcu"
Jasną Górę to wiesz że ten trud to zmęczenie ma sens :). Jesteś już bardzo blisko
zostaje parę kroków żeby pokłonić się radość przepełnia Twoje serce masz ochotę
skakać śpiewać cieszyć się. I tak się dzieję śpiew, radość, wesele.
Pięknie po prostu Pięknie. Nie zapomniałem o nikim komu obiecałem swoją modlitwę,
wszystkie intencje zostały zaniesione. Ja również dziękuję Wam za wsparcie modlitewne.
A teraz akutalności troszkę w moim życiu się zmieniło. Co? Nie będę się chwalił czy tutaj
pisał sami się tego dowiecie..
Do usłyszenia jutro. Aha od poniedziałku do pracy..
;***