Jutro o 4 rano muszę być już w pracy i we wtorek tak samo.
Potem dwa dni od 17:40 do 1:40.
I wolna sobota.
Dziś rano zakupy powiedzmy przed świąteczne.
Karp już jest, a pro po Karpia w Realu fajne kolejki za karpiem,
babka która stała w kasie za mną, a stałem o godzinie 13:30 mówiła,
że stała w kolejce za karpiem o 9:15 czy jakoś tak.
Ja tam Karpia kupiłem w Tesco, co z tego że drożej, ale nie musiałem pół dnia w kolejce stać.
A miałem sobie zobaczyć za butami i portfelem na dokumenty.
Zdjęcie: Kościół we wsi Spore.