Juz niedługo koniec z tym autobusowym koszmarem :o całe szczęście! (...) za tydzien chrzest Zosi, trzeba jakos wyglądać wiec niestety czeka mnie kolejny zmarnowany weekend w jantarze. Nigdy nie sądziłam, ze zakupy mi sie kiedys znudzą.. Ale tak jest jak sie jest na nich 2/3 razy w tygodniu :/