Z dedykacją dla P(y)
naspokojniejszy dzień w tym tygodniu.
niby dużo pracy, pierdół do wykonania
ale za to żółwie tępo i niesamowita 'ociągałość'
i 2 litry pepsi z wczoraj, i laysy cabulowe również z wczoraj
i ani jeden krok po owianej zimnem KW.
o tak nic dzisiaj nei robilam! nic!
nic z czego bym sie cieszyła bądź smuciła.
i nic czego bym potem żałowała.
i wiele bym tu o Tobie napisala ale pewnie mam za dużo do powiedzenia,
...juz cie kochanie nie znam.
Taki wszechobecnie zajęty spokój mną zawładnął.