Byl wyjazd, byla dobra zabawa, ale zycie nie jest az takie piekne i wkoncu musialo sie kiedys skaczyc;( ale coz trzeba zyc dalej, zapomniec o smutku i o tesknocie i cieszyc sie dniem dzisiejszym;)
Niedlugo przyjedzie moja najlepsza kumpela pod sloncem, juz sie nie moge doczekac kiedy ja zobacze:* pozdro dla ciebie Monia;*
Dla niego:
A szczescie bylo tak blisko...
My zawsze obok siebie...
Bardzo krotka znajomosc
ale zakochalam sie w Tobie...
A nadal chyba cos czuje...
Choc wiem, ze to jest bez sensu...to ja wlasnie Ciebie potrzebuje.
Teraz o Tobie tez mysle...
czesto jestes w mej glowie...
a dlaczego tak sie dzieje???
Kto mi na te pytanie odpowie???
Mam tylko cicha nadzieje, ze gdzies...wsrod ludzi na ulicy...spotkaja sie nasze spojrzenia...
Wierze w to!!!