Jeżeli coś stało się tak po prostu,
a jeśli tylko znaleźć się nagle w innym miejscu i czasie to tego mogłoby nie być
jeśli to co jest jest swego rodzaju przypadkiem,
ale jeśli coś się zaczeło i później mimo wszystko dążyło do tego co teraz jest,
jeśli to wszystko poukładało się tak jakby to było przemyślane to może nie nazywać się to powinno przypadkiem tylko przeznaczeniem czymś w rodzaju planu bożego...
Rozważania prawie jak u Jaskra...
Błagam o WOLNE!!!
PS: Wiedziałam, że z moją głową jest coś nie tak, teraz może ktoś mi to udowodni i coś poprawi..