dziękuje za dzisiejszą noc.
ostatni nastoletni weekend
kochane jej
zwariowałaby bez Was.
"Rolnik - eyy, jak Ty miałaś na imię?"
Kasiek - mów mi Niebieska, będzie łatwiej
R - no okey. <chwila ciszy> eyy, Niebieska? ale czemu Niebieska?
K - mhym, a nie widać? <śmiech>
R - no widać"
"koczy ota" i te sprawy
targanie po podłodze z łóżka do pokoju.
szarfy zawsze spoko.
karaoke, tańczenie, śmiech, łzy, niespodzianka
kocha Was mocno
"Może kiedyś coś się zmieni
-zaświeci niebieskie słońce
na żółtym niebie..."