Jakoś powoli przyzwyczajam się do tej nowej ale dziwnej szkoły;)
nauki dużo nie ma na szczęście :)
wychowawczyni spoko klasa tym bardziej :)
w poniedziałek otzręsiny- nie wim jak to będzie , nic nie uzgodnione, pójdziemy na żywioł
op poniedziałku sprawdziany się zaczną :( ale trudno kiedyś muszą być
w internacie zajebiści ludzie, atmosfera i ogólnie wszystko, wychowczyni całkiem spoko
godziny nauki własnej są najlesze nie ma co (hahahahahaha)